Aktualności:

"Batman. Łowy" od 22 stycznia.

Menu główne

Ulubione kiczowate filmy

Zaczęty przez LelekPL, 17 Październik 2017, 21:48:04

Night_Wing [usunięty]

#30
Lata 80-te, widać przyniosły popkulturze i taki film, jak specyficzny: "Toksyczny Mściciel". Produkcja ta nawiedziła rozochocone w rozwijającym się kinie akcji i sci-fi, gusta widzów, dając im dawkę dziwności, abstrakcyjnego humoru i cynicznego odniesienia się do uzależniającego się od pro-zdrowotnego, aż za bardzo, stylu życia społeczeństwa. Odniesień w filmie było całe multum, tak samo obrzydzenia i drastycznych scen, co w konsekwencji dawało mieszane uczucia i lekki niesmak, mimo iż była to komedia. "Toksyczny Mściciel" to czarny, wisielczy humor momentami, z fajtłapowatymi dialogami, a pewnie to - jak i zaangażowanie aktorów, którego miało nie być - miało tak wyglądać. Jego główny bohater, czyli mściciel: Melvin aka Mop-Boy z ułomnego pomywacza i czyściciela basenów stał się zwalistym typem, o gnijącej, rozmytej twarzy zawadiaką, którego spokojny i zrównoważony ,,męski" głos przyświecał jego celom jakim jest ochrona niewinnych osób - kiczowata wersja "Punishera", jeśli tak to można porównać. Czegoś takiego jeszcze nie widziałem. Skrajność, której dam ocenę: 8/10






Night_Wing [usunięty]

"Poultrygeist - Noc kurczęcich trucheł". Ten film z 2006r. jest totalną innością, abominacją, abstrakcją jakiej nigdy nie widziałem. Mówiąc po polsku i oszczędzając wam żołądków oraz nerwów, nie będę stosował ,,barwnych" określeń, które kreowałbym opisując idące daleko powyżej jakiejkolwiek normy obrzydzenie. Z tym ,,czymś" musicie zetknąć się osobiście. "Kurczęcie truchła", przynajmniej u mnie wywołały salwę śmiechu, z powodu odrażającego i paradoksalnie innego  ,,humorzastego" wstrętu. Aż na następny dzień czułem ,,śmiechowy" ból głowy z powodu wieczornego seansu filmu.

Oglądajcie! . Oceniam 8/10 - za skrajność, jeden wielki kloaczny, humorzasty wstręt. Czegoś takiego jeszcze nie było!

Funky

''Poultrygeist - Noc kurcz?cich truche?'' widzia?em kilka lat temu, niesamowicie obrzydliwy i ?mieszny film ;D Parodia "Poltergeista" z 1982 r (muzyk? skomponowa? mój ulubiony Jerry Goldsmith) z histori? cmentarza na którym znajduje si? American Chicken Bunker (KFC). Najbardziej rozwala mnie w tym filmie jazda bez trzymanki, wy?miewanie politycznie poprawnych ?wi?to?ci (lesbijki aktywistki, muzu?manka w burce) i kloaczny humor (scena z grubasem w toalecie to czysty geniusz ;D) Jedynie co mog? zarzuci? filmowi ?e jest równie? musicalem a nie jestem fanem tego gatunku. Mimo wszystko jest to jeden z najlepszych filmów Tromy 9/10

Night_Wing [usunięty]

#33


Wisielczy, kloaczny, wstr?tny czy absurdalnie ?mieszny humor to wyznacznik specyfiki "Tromy" oraz samego filmu "Poultrygeist - Noc kurcz?cich truche?''. Dziennikarze z "onetu", jak i pewnie z "filmwebu" te?, nazwali t? produkcj?, jako jedn? z najgorszych parodii filmów, w tym sensie jako gatunkowym rodzaju filmu: parodii.

Po pierwsze to dzie?o nie jest parodi?, a po drugie, jak ju? t? parodi? jest, to jego twórcom ,,zwisa to i powiewa". Cho? raz niczego nie kategoryzujmy, bo ten film powsta? dla odmó?d?enia  za?lepionych, pos?usznych spo?ecze?stwu i Pa?stwu mas ludzkich, i nie powinien podlega? bardziej szczególnej ocenie pokroju: najlepszy, najgorszy. Niech ludzie przejrz? na oczy. Niech zobacz? scen? z ot?uszczonym jegomo?ciem, i nie mówi?c brzydko: zabr?zowienie przez niego wszystkich czterech ?cian toalety, nie powiem czym.  ;D ;D

Znasz jakie? inne filmy" Tromy"? Podaj list?!

Funky

Lista filmów Tromy które widziałem

- Maniakalne pielęgniarki odnajdują ekstazę - Trochę erotyk w połączeniu z filmem akcji, pielęgniarki prowadzą klinikę gdzie torturują ludzi. Jeden z najgorszych filmów Tromy (zero humoru), na plus ładne psychopatyczne pielęgniarki.

- Citizen Toxie: The Toxic Avenger IV - Jak dla mnie jedyny sequel przygód Toksycznego mściciela (o części drugiej i trzeciej lepiej zapomnieć)

- Redneck Zombies - Pamiętam że nic nie pamiętam :P

I to tyle jak dotychczas, może jeszcze coś obejrzę z wytwórni Lloyda Kaufmana ponieważ uwielbiam ten rodzaj humoru i charakterystyczne efekty gore.

Night_Wing [usunięty]

Jeśli chodzi o mnie to z "Tromy" widziałem:

"Dark Star" - bo to jedno z osobliwych space-komedii - a nie wiem czy napewno jest od "Tromy" i jedno z nietypowych dzieł Johna Carpentera, który raczej z tego typu produkcji nie jest znany. Film ma nietuzinkowy czarny humor, momentami nawet ,,wisielczy" w stosunku do "Odysei Kosmicznej"

"Toxic Avenger" - Lekko wyśmiewający kult sylwetki i ,,keep fit" amerykańskiego społeczeństwa, ale  i nie tylko. Może "gore" to nie było, ale miało w sobie trochę tych graficznych abominacji.

"Poultrygeist - Noc kurczęcich trucheł" - dziwność... takie specyficzne paskudztwo, które potrafi wykręcić ze śmiechu bebechy

Niedługo zabieram się za "Toksyczny Mściciel 4" (2000) , a resztę filmów "Tromy" możliwe, że kiedyś obejrzę, ale większości praktycznie nie da się dostać. Przeciętny ,,Kowalski" czegoś takiego nie ogląda. ;D

Kto by pomyślał jak dwie ambiwalentne, super kontrastujące ze sobą obrazy video wykreował Lloyd Kaufman, odpowiadający za komiksową adaptację Marvela: "Strażnicy Galaktyki" oraz "Poultrygeist - Noc kurczęcich trucheł". Niesamowite

Night_Wing [usunięty]

"Zabójcze ryjówki" z 1959r. to tak dziwny, jak wydarty z innej płaszczyzny film, że nie wiem jak go skategoryzować i ocenić. Wrażenia podczas oglądania sunących na ludzi przerośniętych ryjówek, do których kreacji użyto... psów, którym doczepiono jakieś włosy, zbyt ,,rzucającą się w oczy" sierść i liczne czerwonawe, prawie ciągnące się po ziemi farfocle,  były bez emocji, bez werwy, i to w taki sposób, że aż czuć było tę dziwną stagnację, przez którą nie szło się śmiać, nawet z tego kiczu. Gdyby podciagnięto fabułę i wydłużono film chociaż o te 20 min, mogłoby być o niebo lepiej. Jednak najdziwniejsze jest to, że aktorzy grający w tym filmie nie zdawali sobie sprawy z tego jaki ten film będzie.  Ich powaga, skupienie się na dramatyzmie danej chwili wyglądały po prostu inaczej, a z perspektywy widza, który w XXI w. jest dosłownie z każdej strony otoczony różnego rodzaju kinem, gdzie ma do czynienia z efektami specjalnymi, wizualizacją, cyfryzacją i konceptami scenograficznymi - od kiepskich do zaawansowanych, wychodzących poza obręb ludzkiej wyobraźni, wygląda z goła jak z XVI-wiecznych teatrów. Z drugiej strony, ponad 50 lat temu artyści tworzący kino, a zwłaszcza gatunki sci-fi i horror nie mieli do końca warunków ani pomysłów na takowe filmy. Oczywiście nie dotyczyło to wszystkich twórców, ale zdarzały się wyjątki jak wlaśnie abominacyjne "Zabójcze Ryjówki", którego reżyser, jeśli się nie mylę po prostu wierzył w ten film, stąd wygląda on tak jak wygląda. Czy ludzie wtedy się tego bali czy nie, to już trzeba na to z innej perspektywy spojrzeć. Dziwaczne stworki na pewno były dla nich czymś nowym.

Numer z beczkami na końcu "Zabójczych Ryjówek" był tak odrębny od wszystkiego co było do tej pory w filmie, że akurat tu nie sposób było się nie uśmiechnąć.No to tratwę, to uwięzieni na wyspie sobie zrobili; "Beczkolot". ;D Temu wynaturzeniu, tej osobliwości i abstrakcji dam ocenę: 6/10. A co tam ;D


Funky



Trancers

Polecam wszystkim przygody Jacka Detha łowcę zombie z 23 wieku. Film bardzo mocno inspiruje się Blade Runnerem i Terminatorem, mamy tytułowych Trancersów którzy w tym uniwersum są odpowiednikiem Androidów z filmu Riddleya Scotta i podróże w czasie. Mimo tanich efektów specjalnych fabuła jest dość wciągająca i główny bohater to cyniczny Philip Marlowe (lubi prochowce) który uwielbia żel do włosów na swojej głowie. Sympatyczne bieda sci-fi.

7/10

Night_Wing [usunięty]

https://www.filmweb.pl/film/Killer+Sofa-2019-839243

Na wszystko, co święte i miłe! Cóż to do diaska za filmidło, w materii kinowego fantastyczno-naukowego / horroru, bezguścia, ostatnimi czasy się pojawiło?

Zło w najczystszej, bezimiennej, nienazwanej postaci! "Killer Sofa (2019)"; ktoś oglądał z Was tą odrębność forumowicze?

Kaz

#39
La casa dalle finestre che ridono


Dom śmiejących się okien, opowiada historię konserwatora Stefano, który przyjeżdża do małej wioski gdzieś w Italii w celu renowacji fresku pewnego tajemniczego autora. Z czasem młody konserwator zaczyna interesować się ów kontrowersyjnym artystą. Nie pomaga mu fakt, że lokalizacja w której się znajduje skrywa dość mroczną tajemnicę jak i jej specyficzni mieszkańcy.
Dzieło Pupi Avatiageo, jest bardzo klimatycznym thillerem z mega gęstym klimatem wioski odciętej od cywilizacji. Atmosfera tajemniczości podkręcana jest z minuty na minutę i z wypiekami oglądamy zmagania młodego Stefano w celu rozwiązania zagadki artysty, którego pasją było tworzenie dzieł ludzi w agonii. Film trąci nieco niskim budżetem, ale tak jak wspomniałem klimat i atmosfera małego miasteczka markuje tę wadę niczym mgła w pierwszym SH na PSX. Warto dać owej pozycji szansę, choćby dla ostatnich minut, które potrafią nieźle wstrząsnąć.

9/10

Rado

Nieco Lovecraftem to pachnie.

Kaz

Z aromatem Alfreda Hitchcocka, polana Włoskim sosem   ;D

LelekPL

Na Amazon Prime jest troche filmów Cannon dodanych w tej chwili w ofercie. Ostatnio oglądałem Cyborga z Van Dammem.