Wiadomości

Gdzie i w jakiej cenie udało Ci się nabyć model z serialu z Adamem Westem? Poluje na takie cacko od jakiegoś czasu

Zastanawia mnie jak mają się fanowskie filmy czy komiksy do praw autorskich. Prawa do samych postaci jak i loga są zastrzeżone jeśli się nie mylę, jak więc jest z ich wykorzystywaniem w niekomercyjnych produkcjach? Czy odpowiednia wzmianka w napisach czy też opisie produkcji o prawowitym posiadaczu praw do przedstawianych bohaterów załatwia sprawę? Niektóre fanfilmy dostępne na yt mają oglądalność idąca w setki tysięcy, napewno w jakiś sposób zwraca to uwagę przedstawicieli Dc Comics. Rozumiem, że niezbyt mądrym posunięciem byłoby targanie fanów po sądach, co mogłoby się odbić na wizerunku. Ale czy to naprawdę dobra wola "ludzi z góry" czy tak długo jak filmy/komiksy nie przynoszą twórcom dochodów ich publikowanie nie narusza żadnych praw o ile ktoś nie przypisuje sobie stworzenia postaci np. Batmana?

Sherlock to faktycznie fantastyczny serial, jego największą wadą jest popularność jaką zdobył. Poskutkowało to tym, że obecnie aktorzy odgrywający główne postacie są rozchwytywani co uniemożliwia skuteczne kręcenie kolejnych sezonów. Na drugi przyszło czekać chyba około dwóch lat, trzeci szybciej nie wyjdzie a jeśli wierzyć plotkom to ma być ostatnim, właśnie ze względu na zapchane kalendarze aktorów. Ogólnie w ostatnich latach Anglicy zaskakują wyjątkowo dobrymi serialami, prócz wyżej wymienonego warto wspomnieć o genialnym detektywistycznym Lutherze, polityczno-kryminalnym The Hour czy sensacyjnym Strike Back. Co do porównania Sherlock - Dr. House to myślę, że gdyby ten drugi dawkowany był tak jak Sherlock czyli po 3 odcinki na sezon byłby na równym poziomie. A tak mamy 8 sezonów po 20 kilk odcinków każdy, w takiej ilości i Sherlock zacząłby zjadać swój ogon.

Ja obecnie zakonczylam  2 sezon The Borgias (Jeremy Irons jest genialny!) i zostal mi tylko bardzo chwalony i nagradzany Mad Men (sezon 2) - tyle ze mnie ten serial jakos nie wbil w fotel, choc pierwsze odcinki byly ciekawe. Wciaz 100 razy bardziej wole Dextera i czekam na najnowsze odcinki tego genialnego serialu . 

Moim zdaniem Mad Men nie ma wręcz prawa wbić w fotel widza, który nie zamieszkuje Ameryki. To serial od Amerykanów o Amerykanach dla Amerykanów. Jest pełny odniesień do ich kultury, historii i nacechowany smaczkami, które w pełni zrozumie tylko mieszkaniec tamtego kręgu kulturowego lub pasjonat historii USA. Co nie zmienia faktu, że serial ogląda się bardzo przyjemnie choćby ze względu na lata, w których ma miejsce akcja tego serialu. Zdecydowanie bardziej polecam Boardwalk Empire - jak dla mnie arcydzieło wśród seriali o rysie historycznym.

Witam wszystkich użytkowników tego zacnego portalu! Szybkie pytanie, jak przechowujecie swoje komiksy w twardych oprawach? Jest sens pakować je w koszulki ochronne?