Jakie jest wasze zdanie na temat tegoż nad wyraz kontrowersyjnego scenarzysty? bez wątpienia jego najbardziej znane historie pewna saga która wywróciła Bat-Uniwersum o 360 stopni. Mówię oczywiście o śmierci Batmana, czyli Batman R.I.P. Morrison ma własną serię Batman and Robin, a niedługo przejmie stanowisko szefa nowej serii której bohaterem jest już Bruce Wayne. Jego najnowsza seria czyli przygody nowego Dynamicznego Duetu są naprawdę niezłe - z początku można by spodziewać się najgorszego, lecz później seria nabiera rozmachu. Bez wątpienia jest pewnym powiewem świeżości. Scenarzysta charakteryzuje się niejasnością w swoich komiksach - naprawdę wiele wątków w jego komiksach trudno zrozumieć. Mimo jego niepowodzeń które ma każdy scenarzysta lubię go, nie boi się wprowadzać poważnych zmian, i to u niego cenię. Czasem może irytować, a czasem naprawdę ubóstwia się jego komiksy.
No cóż, mimo wielu absurdów da się czytać jego twory i nawet bywają wciągające. Oczywiście, cieszę się, że w końcu ktoś potrafi porządnie napisać Jokera (a jak) - miałam chwile wątpliwości (R.I.P), ale Grant i tak się wybronił pomysłami na tą postać do takiego stopnia, że aż nie potrafię wysiedzieć, oczekując jego nowych historii ;D
BD96, by?e? chyba jasnowidzem (albo czarnowidzem) ;) tworz?c ten temat. S?dz?, ?e b?dzie on idealnym miejscem do tego aby da? zna? o swoim niezadowoleniu >:( (delikatnie mówi?c) do ostatnich poczyna? "Weso?ego Granta". Ok, dotychczas uwa?a?em Morrisona za niez?ego freaka w schematycznym ?wiecie DC, jego historie mog?y si? podoba? lub nie, kwestia gustu. Nigdy jednak nie odmawia?em mu (jakiej? tam) inteligencji i (w sumie) ciekawych pomys?ów, je?li nie na ca?? historie, to przynajmniej na kilka postaci ze ?wiata Batmana (chocia?by Joker, w wydaniu Morrisona, "bawi?cy si? ?wietnie w?asnym szale?stwem"). Jego opowiadania by?y specyficzne co wyró?nia?o je cz??ciowo na tle w sumie p?askich historii z Gackiem. Jednak ostatnim swoim pomys?em Grant przegi?? pa??. W sumie niszczy w ten sposób wszystko to co by?o budowane od czterdziestu lat (czyli od zmian w wizerunku Batmana zapocz?tkowanych przez O'Neil'a i Adams'a). :-\ Nie wiem tylko co kierowa?o Morrisonem, kiedy ten planowa? te (totalne) zmiany w wizerunku Nietoperza. Czy wed?ug niego to naprawd? pozytywnie wp?ynie na historie z Batmanem, czy by?o to jak?? irracjonaln? ch?ci? cz??ciowego zniszczenia przez Granta ("na odchodne") wizerunku tej postaci? Tego nie wiem, wiem natomiast, ?e Morrison nie jest jedynym winowajc?, w ko?cu kto? da? mu przyzwolenie na te zmiany (bo chyba nie wygl?da?o to tak: szefostwo DC do Granta-jedziemy teraz na konwent, masz tu klucze do biura, tylko nie spieprz wszystkiego do czasu a? wrócimy). ;)
Najbardziej odpowiedzialni są Morrison, Harras i ostatni buc DC, DiDio. Wszyscy niestety świadomi tego co robią. No chyba że są cały czas naćpani.
Morrison to w ogóle w piwnicy budynku DC musi mieć kilka pudełek kokainy, wódki, i przeterminowanych ciastek bo normalnie to nie mógłby wymyślić czegoś takiego jak INC. Proponuję nadanie mu ksywki Grant "Wariat" Morrison ;D!!
E tam, wy gadacie tu o jego najnowszych dzie?ach, a Morrison to autor "Azylu Arkham", który komiksem wielkim jest. Do tego wprowadzi? posta? Damiana do komiksu, mo?e nie w imponuj?cy sposób, ale trzeba przyzna?, ?e teraz bez niego nie wyobra?am sobie bat-uniwersum.
no i te? Grant jest autorem równie przeci?tnego crossovera co "Final Crisis" czyli "DC One Million".
Z ciekawostek równie? to Grant odkry? Tony'ego Daniela dla komiksu.
No a Batman Inc. jeszcze nie ma, wi?c nie ma czego ocenia?.
Ale co by nie mówi?, powrót Wayne by? s?aby bardzo. Mo?e Return to zmieni.
O AA chyba wszyscy wiedz?, oceniamy jednak g?ównie obecne tytu?y, bo (niestety) oddzia?ywaj? na tera?niejszego Batmana. Damian zosta? troch? poprawiony jako posta?, ale nadal nie lubi? gnojka, a jego wprowadzenie by?o po prostu debilne i tak jak ostatni numer B&R podwa?a?o zdrowy rozs?dek Bruce'a.
Na razie oceniamy to co wiemy o Inc., na same komiksy ponarzekamy pó?niej. ;)
FC nie by?o tylko przeci?tne, nie najgorzej si? zacz??o ?eby zamieni? si? w co? kompletnie nieczytelnego. ;)
Morrison potrafi, ale potrafi równie? mocno zawie??, co pokaza? ostatnio.
Cytata jego wprowadzenie było po prostu debilne
Batman i Syn mimo paru głupot nie było wcale aż tak tragiczne i Damian dawał w nim radę ;)
Paru głupot? Damian dawał radę?
Gdyby ten komiks nie był głupi to Damian zostałby zamknięty przez Batmana za to co zrobił Timowi i Alfredowi. Morrison wymyślił tę postać tylko po to aby denerwowała czytelnika i chciał go ukatrupić na końcu, gdzie Damian miał się heroicznie poświęcić. Niestety zmienił zdanie.
Pomijam już że fabularnie jest to nudny komiks z ninja Man-Batami, słabo wytłumaczoną motywacją Talii i stwierdzeniem że Gibraltar to wyspa.
Tutaj akurat Morrison nie potrafił.
Jedyne plusy: rysunki i część pierwszego numeru. Cała reszta daremna. Nie mówiąc o tym zaje* opisie na polskim wydaniu (pewnie tłumaczenie z oryginału, ale tego to już nie wiem).
Cytat: (A)nonimPomijam ju? ?e fabularnie jest to nudny komiks z ninja Man-Batami, s?abo wyt?umaczon? motywacj? Talii i stwierdzeniem ?e Gibraltar to wyspa.
W?a?nie, zw?aszcza z tym pocz?tkiem to si? g?ównie zgadzam. Do tego ten wybuch na ko?cu, u Morrisona wybuchy nigdy nie zabijaj? ludzi.
A i fajny podobno jest ten pisany proz? numer z Jokerem. Czyta? kto?? Mnie on pokona?, ale i wtedy gorzej angielski zna?em.
Tak w ogóle do listy oskar?e? nale?y doliczy? udzia? we wskrzeszeniu Ra's Al ghula. Nie najlepszy pomys?.
A i podoba? mi si? Damian w Streets of Gotham. Jest tam i m?dry i brutalny, no i nie szanuje Graysona, na ca?e szcz??cie.
Rysunki rzeczywi?cie by?y dobre.
CytatA i fajny podobno jest ten pisany proz? numer z Jokerem. Czyta? kto?? Mnie on pokona?, ale i wtedy gorzej angielski zna?em.
Je?eli chodzi o Jokera jedna z obowi?zkowych historii z nim.
CytatTak w ogóle do listy oskar?e? nale?y doliczy? udzia? we wskrzeszeniu Ra's Al ghula. Nie najlepszy pomys?.
Racja.
CytatJest tam i m?dry i brutalny, no i nie szanuje Graysona, na ca?e szcz??cie.
Damian ma?o gdzie szanuje Graysona, a jako ?e scenarzy?ci robi? ostatnio z Dicka w?a?nie dicka, to nie jest to takie g?upie.
CytatGdyby ten komiks nie był głupi to Damian zostałby zamknięty przez Batmana za to co zrobił Timowi i Alfredowi.
Wołał nie ryzykować i zabrać go ze sobą, proste?
Cytat
Morrison wymyślił tę postać tylko po to aby denerwowała czytelnika i chciał go ukatrupić na końcu, gdzie Damian miał się heroicznie poświęcić. Niestety zmienił zdanie.
Stwierdzenie na wyrost, bo mnie tym nie chciał zdenerwować :P A samą postać nawet lubię :)
CytatPomijam już że fabularnie jest to nudny komiks z ninja Man-Batami, słabo wytłumaczoną motywacją Talii i stwierdzeniem że Gibraltar to wyspa.
Mnie się go czytało dość ciekawie, Man - Baty ninja to faktycznie mocne przegięcie. Talia po prostu przeja schędę po ojcu, chodź fakt, że nigdy do tego nie było jej po drodze, a Gibraltar jako wyspa jakoś w ogóle mi nie wadzi.
PS: Co do wybuchu, to ciągle się zastanawiam jakim cudem to przeżyli ::)
CytatWołał nie ryzykować i zabrać go ze sobą, proste?
Nie zrozumiałeś mnie. Zamknąć go za kratkami. Damian w Batman & Son był zwykłym socjopatą.
CytatStwierdzenie na wyrost, bo mnie tym nie chciał zdenerwować
No ale on sam to stwierdził w wywiadzie, Damian miał denerwować. ;)
Cytata Gibraltar jako wyspa jakoś w ogóle mi nie wadzi.
A powinno.
CytatNie zrozumiałeś mnie. Zamknąć go za kratkami. Damian w Batman & Son był zwykłym socjopatą.
No mógł, ale pewnie jakoś by się wydostał :P
CytatNo ale on sam to stwierdził w wywiadzie, Damian miał denerwować.
Mnie tam tylko trochę drażni, a ogólnie zdecydowanie mniej niż innych.
CytatA powinno.
Trudno.
CytatNo mógł, ale pewnie jakoś by się wydostał
Joker też się ciągle wydostaje a Batman konsekwentnie go zamyka. ;)
No i na takie błędy jak ten z Gibraltarem powinno się zwracać uwagę.
CytatJoker też się ciągle wydostaje a Batman konsekwentnie go zamyka.
Ahh ten Joker :P
CytatNo i na takie błędy jak ten z Gibraltarem powinno się zwracać uwagę.
Nie twierdzę, że nie. Sam zwróciłem na to uwagę, ale po prostu traktuję to jako małą zabawę Morrisona ;)
Niewiedzę chyba. ;)
Ale że edytor na to nie zareagował.
Celowo chyba :P
CytatAle że edytor na to nie zareagował.
Akurat używki od Morrisona zaczęły mu wchodzić i poszło :P
Celowo to on jest kretynem, co widać przy Inc. ;)
No niestety...